Przyszedł wreszcie czas na moją pierwszą zagraniczną wyprawę motocyklową. Owszem wcześniej byłem na kilku wyprawach motocyklem ale po Polsce. Byłem na wyprawach zagranicznych ale skuterami 125cc. Tak się więc ułożyło, że 2024 miał się dla mnie stać rokiem 2 dużych eskapad. Obu na Bałkany, do których od lat przekonywał mnie Pyra. Plan pojawił się rok wcześniej. Pyra rzucił w grupie termin, wstępny zarys trasy.
Zgłosiłem chęć udziału choć tak naprawdę wtedy nie miałem jeszcze pojęcia dokąd jadę i jak to jest podróżować tak daleko 20 letnim motocyklem… Pomyślałem tylko, że Trampek jest światu znany od kilku dekad. Części do niego są dostępne praktycznie wszędzie a jeśli nie to to jest sprzęt, który można naprawić prowizorycznie na poboczy i dojechać tak spokojnie do domu. A z resztą po co mi ten motocykl jeśli nie do takich właśnie wypraw?
- Ropa, zdjęcia: Wszyscy uczestnicy
- Podróże
- Odsłony: 4459